środa, 24 sierpnia 2011

Przerwa

2 komentarze
Kochane , należy Wam się wyjaśnienie . Nie ma mnie chwilowo na blogu , a nawet w necie :/
Mam problemy z dostawcą internetowym i w większości czasu internetu u mnie brak . Od września będę miała innego dostawcę . Zatem wrócę aby rozwiązać rozdanie , Jako bonus do rozdania dorzucam cudne kolczyki z pawich piór . Coś takiego.
Zatem do zobaczenia we wrześniu :) . Wrócę wypoczęta mam nadzieje i na pewno z nowymi recenzjami :)

piątek, 12 sierpnia 2011

Kulinarno -restauracyjna porażka

4 komentarze
Dziś zupełnie niekosmetycznie będzie . Jestem trochę zalatana i ostatnio nie mam głowy do bloga :(
W ramach odstresowania się poszłyśmy z przyjaciółką na Stary . Wiecie Latte , lody może jakieś piwo. Zaliczyłyśmy przepyszne lody , kawę i piwo . Zgłodniałyśmy (a właściwie ja zgłodniałam ) więc kumpela zaproponowała ,że pójdziemy do Sjuxa . Sjux już nie istnieje , lokal zmienił nazwę na Crime Story .Nazwa restauracji jest nad wyraz udana - idealnie wpasowuje się w zbrodnie kulinarne jakie popełniają. No ale zachęcone apetycznie wyglądającymi fotografiami w karcie złożyłyśmy zamówienie : zupa gulaszowa , pieczywo czosnkowe ze serem , karkówka dla mnie i grillowane piersi z kurczaka dla kumpeli. Tragedia to mało powiedziane !
Pieczywo czosnkowe okazało się przesączoną margaryną z czosnkiem grillowaną bagietką z posmakiem pleśni ... . Zupa gulaszowa powinna nosić nazwę zupa z glutaminianu sodu . Już sam zapach odrzucał . 
Frytki zawierały więcej tłuszczu niż ziemniaków , surówki zdecydowanie niezjadalne  . Pierś z grilla niedoprawiona , ale jak to pierś nie była tłusta , po prostu niedobra . O mojej karkówce natomiast można by nakręcić horror. Karkówka z grilla - pływała w tłuszczu ! Wiem ,ze karkówka sama w sobie jest tłusta , ale to było przegięcie.
Zaznaczam jeszcze ,że nie mam jakichś wygórowanych wymagań kulinarnych - wtedy nie poszłabym do Crime Story , tylko do prawdziwej restauracji...
Anyway ! Nie polecam , chyba ,ze ktoś ma ochotę pochorować się podobnie jak ja.
Pominę też wygląd toalety - rozwalonej i zapchanej papierem , z nieczynna spłuczką (w środku lokalu ! - oddzieloną od sal jadalnych kotarą z pasków czegoś tam i cieniutkimi drzwiami .
Jednym słowem smacznego ! :/

wtorek, 9 sierpnia 2011

Dzisiejsze zakupy

12 komentarze
Może nie zaszalałam , ale ostatnio powzięłam pewną decyzję . Będę kupowała tylko to co niezbędne (hehe) . No dobra , na razie udało mi się jej dotrzymać przy tych zakupach. Poza Realem , zainspirowana zachwytami dziewczyn nad kosmetykami Be Beauty dzielnie wkroczyłam do Biedronki . Z premedytacją wzięłam tylko parę groszy , bo znając siebie kupiłabym wszystko co wpadło mi w oko. 
Lakierów już oczywiście nie było , ale po przeczytaniu recenzji u Pauli raczej nie  żałuję . Nie mogłam natomiast zdecydować się czy kupić peeling do ciała czy masło . Ostatecznie mając świadomość ,że w domu kilka peelingów do ciała czeka na uskutecznienie "projektu denko" zdecydowałam się na Brazylia Spa - ujędrniające masło do ciała z ekstraktem z guarany . Nie mogłam też nie kupić pudru do kąpieli ,o którym tyle czytałam na innych blogach. Mój wybór to Kwiat wiśni i zielona herbata . 
Świadoma tego ,że kończy mi się krem do rąk chwyciłam szybciutko Wygładzające serum do rąk . Było ostatnie i szczerze mówiąc gdybym nie zdecydowała się od razu wzięłaby je pani , która stała obok. Tak , dokładnie zwinęłam babeczce krem spod nosa , ale tłumacze to sobie faktem ,że moje łapki potrzebują dopieszczenia :)
Reszta zakupów to Real . Micela musiałam kupić więc wybór padła na Sopot Spa ziaji . Moim zdaniem bardzo porządny produkt . Szamponów co prawda mi nie brakuje , ale ,że ostatnio rodzinka (czytaj córka)zaczęła mi podprowadzać kosmetyki , których używa w zastraszających ilościach postanowiłam zrobić zapas . Nie chciałabym obudzić się któregoś ranka i na półce zamiast szamponu znaleźć pustą butelkę po szamponie :) . Odżywek zwykle nie używam ,ale po ostatnim farbowaniu ( pianka Wellaton - której zdecydowanie nie polecam , a napiszę o niej jak miną mi już złe emocje :/ ) moje włosy wyglądają jak siano więc i odżywka się przyda. Dodam jeszcze ,że Aqua LIGHT to jedyny szampon Pantene , którego mogę używać bez ryzyka wystąpienia łupieżu. Mam nadzieję ,że odżywka też m i nie zaszkodzi.
Wkrótce na blogu recenzje zakupionych kosmetyków.


Na koniec jeszcze przypominam o rozdaniu na blogu , szczegóły znajdziecie tutaj . Zapraszam i życzę powodzenia :)

poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Promocja Eveline

1 komentarze

Może Was zaciekawi , ja na pewno skorzystam

sobota, 6 sierpnia 2011

Cashmere Care 35+

2 komentarze

W tym roku ze smutkiem pogodziłam się z faktem , że trzeba będzie zaprzyjaźnić się również z kosmetykami 35+ . Jak to mówią starość nie radość...
W ręce wpadł mi HydraLIFT Intensywnie regenerujący krem-mat na noc . Zaciekawiło mnie to ,że zawiera roślinne komórki macierzyste , o których ostatnio tak głośno było i zaczęłam stosować .


Oto co wyczytałam na stronie DAXa  :


PRZEŁOMOWA KURACJA ODMŁADZAJĄCA DLA KOBIET PO 35. ROKU ŻYCIA, KTÓRE ZAUWAŻYŁY U SIEBIE SPADEK ELASTYCZNOŚCI I JĘDRNOŚCI SKÓRY .  Linia preparatów do pielęgnacji cery suchej oraz cery normalnej i mieszanej oparta na kompozycji roślinnych KOMÓREK MACIERZYSTYCH i kwasu hialuronowego HAHMW . Ich zadaniem jest powstrzymanie procesów rozpadu komórek macierzystych skóry i naprawienie szkód wyrządzonych przez stres oksydacyjny oraz utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia . Spektakularnym efektem działania preparatów jest przyspieszona odnowa naskórka, wygładzenie zmarszczek, intensywne nawilżenie oraz przywrócenie skórze elastyczności i właściwego napięcia .


Kremu używam już od jakiegoś czasu i oto co zauważyłam.
Ma bardzo lekką konsystencję i jest wydajny . Nie potrzebuję go wiele żeby nałożyć na całą twarz. Po ponad miesiącu używania nadal w słoiczku jest go sporo ! Na początku trochę nie podobał mi się zapach - ni to świeży ni pudrowy , trochę dziwny. Można się jednak do niego przyzwyczaić.
Moja skóra faktycznie jest lepiej nawilżona , ale nie jest p to żaden porażający postęp . Zmarszczek mi nie wygładził , bo tak naprawdę nie miał za wielkiego pola do popisu , bo ten problem jeżeli chodzi o mnie dotyczy tylko okolic oczu i to w niewielkim stopniu . Kolejny plus to fakt ,że skóra robi faktycznie wrażenie bardziej napiętej .Wspomnę jeszcze ,że krem zawiera Sebumat , który zwęża pory i reguluje pracę gruczołów łojowych . I powiem szczerze ,że pierwszy efekt działania tego kremu jaki zauważyłam to właśnie zwężenie porów .Według mnie jest to produkt dobry . Nie mogę go porównać z innymi kremami zawierającymi roślinne komórki macierzyste ponieważ to pierwszy tego typu produkt jaki stosuję .Czy kupię go ponownie ? Wydaje mi się ,że tak , bo jak do tej pory jestem z kremu zadowolona


Na koniec jeszcze przypominam o rozdaniu na blogu , szczegóły znajdziecie tutaj . Zapraszam i życzę powodzenia :) 

środa, 3 sierpnia 2011

Pierwsze rozdanie

19 komentarze
 http://worldofhija.blogspot.com/p/konkurs.html
I nadszedł czas na pierwsze rozdanie u hiji ;)
Zasady są banalnie proste , jak to bywa przy rozdaniach


1. Musisz obserwować mój blog (1 los)
2. Miło byłoby gdybyś dodała mój blog do blogrolla na swoim blogu (1 los)
3. Jeżeli dodasz na swoim blogu notatkę ze zdjęciem i linkiem do mojego rozdania otrzymujesz kolejny los .
4. Dla aktywnych obserwatorów bloga (co najmniej 4-5 komentarzy w czasie trwania konkursu) 2 losy

Czyli ostatecznie można zdobyć pięć losów .
A teraz przejdźmy do naród . Zestaw jest jeden .Być może w trakcie coś tam jeszcze dorzucę o czym oczywiście Was poinformuję.

Zestaw zawiera :
1. OLAY active hydrating  - Krem nawilżający na dzień do skóry normalnej/suchej (50ml)
2. Redermic[+] La Roche-Possay - Krem wypełniający zmarszczki intensywnie ujędrniający (próbka 5ml)
3. 2 x Cashmere Care 35+ Hydralift - antyoksydacyjny krem na dzień (próbki po 2ml każda)
4. I coś dla Waszych panów 2x Axe Dark Temptation (50 ml każdy)


Mam nadzieję ,że zestaw nie jest jakiś obciachowy , ale jak powiedziałam w razie potrzeby postaram sie dorzucić coś jeszcze .
I najważniejsze . Rozdanie trwa do 31-08-2011 i do tego czasu możecie się zgłaszać pisząc pod postem komentarz ,w którym musicie napisać nick pod jakim obserwujecie bloga , swojego maila , oraz ,które z warunków rozdania spełniłyście.
Najpóźniej do 3-09-2011 wylosuję zwycięzcę.
Życzę szczęścia i zapraszam do zabawy :)

wtorek, 2 sierpnia 2011

Kod Młodości - serum

2 komentarze


Dziś trochę z innej beczki , bo będzie o produkcie , który czeka w kolejce do użycia. Jakiś czas temu dostałam od koleżanki odmładzające serum Kod Młodości L'oreala i przyznam się szczerze ,że choć zostało mi szczerze polecone jakoś trudno mi je było otworzyć . W końcu zdecydowałam - kiedy wypaćkam krem , którego używam teraz otworzę Kod.

Takie oto informacje znalazłam na temat owego serum :
Loreal Kod młodości Odmładzające serum  
Innowacja naukowa 2010. Polecany dla kobiet w wieku od 35 do 50 lat.

Opatentowana technologia Pro-Gen została opracowana w celu zwiększenia zdolności odnawiania się skóry i przywrócenia jej naturalnego kodu młodości. W efekcie używania skóra odzyskuje atrybuty młodości: jest gładka, wypoczęta, pełna blasku. Od pierwszego użycia rozpoczyna się proces redukcji zmarszczek.
Po 1 godzinie skóra jest nawilżona, wygładzona i odzyskuje blask.
Po 1 tygodniu twarz jest wypoczęta, cera staje się świetlista.
Po 1 miesiącu widocznie zredukowane zmarszczki. Aktywuje i widocznie przedłuża młodość skóry.

Serum ma delikatną konsystencję, szybko się wchłania i pozostawia skórę jedwabiście gładką. System strukturyzujący formułę cechuje wyjątkowo silne powinowactwo ze skórą – jest to sprężysty, trójwymiarowy polimer poliglicerolowy o właściwościach nawilżających. Niewyczuwalnie rozprzestrzenia się na skórze i błyskawicznie wtapia w nią, dając efekt „drugiej skóry”. Zawarte w formule elastomery zapewniają uczucie aksamitnej miękkości. Sferyczne cząsteczki rozpraszające dodatkowo zwiększają natychmiastową skuteczność. Świeża, delikatna konsystencja wzbogaconego w witaminy kremu to pobudzający zastrzyk energii dla skóry. 
Z wiekiem aktywność genów spada, dlatego skóra regeneruje się aż do pięciu razy wolniej. Krem z linii Kod Młodości łączy nową technologię Pro-Gen i adenozynę (składnik DNA). Technologia Pro-Gen poprawia zdolność skóry do odnowy i pomaga przywrócić jej naturalną barierę ochronną, a adenozyna widocznie redukuje zmarszczki.

Czy któraś z Was miała do czynienia z tym serum ? Zastanawia mnie czy faktycznie jest takie dobre . Z jednej strony chciałabym otworzyć je już teraz i wypróbować , ale z drugiej postanowiłam twardo trzymać się zasady - zużyj do końca , więc pozostaje mi poczekać jeszcze jakieś dwa tygodnie :)

Followers

Zdjęcia oraz treści umieszczane na blogu stanowią moja własność (jeżeli zdjęcie nie zostało zrobione przeze mnie to ZAWSZE piszę skąd ono pochodzi) i nie zgadzam się na ich kopiowanie , umieszczanie w jakichkolwiek serwisach i przetwarzanie
 
Copyright © colour your world
Blogger Theme by BloggerThemes | Theme designed by Jakothan Sponsored by Internet Entrepreneur